Poleć link


 
  • Blog
  • /
  • Co to znaczy „stare” drewno?
Opublikowano 23 grudnia 2019 o godzinie 15:34 przez Piotr Gajewski

„Nowe życie starego drewna”. Tak brzmi nasze hasło. Ale co to właściwie znaczy „stare”? Odpowiadamy!

Deski oraz belki ze starego drewna i inne elementy. Dębowe, sosnowe, bukowe – te występują najczęściej. Ile lat sobie liczą?

– Nie ma reguły – twierdzi Wojciech Sobierański, twórca marki Regalia. I opowiada: – Generalnie najmłodsze drewno, które pozyskujemy pochodzi z budynków przedwojennych lub nieco starszych, z lat 40. Większość naszego drewna ma jednak 100 i więcej lat. A te najstarsze okazy są i 200-, i 300-letnie. Tu nie ma mowy o jakimś postarzaniu czy stylizacji na stare. Korzystamy wyłącznie z materiału z odzysku, którego jakości jesteśmy pewni.

Skąd tak stare drewno? Najczęściej pochodzi z remontów zabytkowych kościołów lub zamków. Absolutną gratką było niedawno pozyskanie wyjątkowego drewna podczas remontu zamku krzyżackiego w Działdowie na Warmii i Mazurach.

Krzyżacki zamek to nie wszystko

– Takich niesamowitych historii jest więcej – przyznaje Wojciech Sobierański. – Tej jesieni zdobyliśmy na przykład drewno z okresu powstania styczniowego. Dębowe. Oceniliśmy, że drzewo, z którego je pozyskano w momencie ścinania musiało mieć nie mniej niż 200 lat. A to oznacza, że historia mebla, który z tego materiału powstanie zaczęła się w XVII albo nawet XVI wieku! To fascynujące! Można nawet zażartować, że produkcja naszych niektórych wyrobów, np. stół ze starego drewna zaczęła się, gdy Jan III Sobieski gromił pod Wiedniem Turków!

Takie porównania działają na wyobraźnię. Skoro bowiem drewno przetrwało tak wiele, dlaczego miałoby nie dać rady jako fragment nowoczesnej komody czy szafki RTV w efektownym salonie.

– To pytania retoryczne – nie ma wątpliwości Sobierański. – Nie chodzi tylko o wiek drewna i to, co spotkało je po drodze. Dawniej zupełnie inne były przecież techniki obróbki, a drewno ścinano zimą, w określonej fazie księżyca. Liczył się każdy detal. To nie ma nic wspólnego z dzisiejszą produkcją przemysłową.

Ze starego młyna albo z dawnej… drogi

Zdaniem Pana Wojtka swoistą cezurę stanowi wejście na rynek płyty MDF, którą powszechnie zaczęto stosować w latach 80. ubiegłego wieku.

– To wtedy zaczęto po prostu niszczyć drzewa, by tworzyć płyty – podkreśla stanowczo twórca marki Regalia, który liczy, że świadomość różnic między jakościowym drewnem a drewnem przemysłowym czy płytą MDF będzie dynamicznie wzrastać. – Również za sprawą naszych mebli. Bo wiem, że ciekawego drewna jeszcze długo nam nie zabraknie. Przykłady? Proszę bardzo. Kilka miesięcy temu pozyskaliśmy na przykład charakterystyczne sosnowe belki o przekroju 40 na 40 centymetrów. Były częścią młyna w województwie kujawsko-pomorskim. Ostatnio natomiast trafiliśmy na niesamowite pięciometrowe belki, z których była zrobiona… droga. Tak, droga. To piękny materiał, choć czyszczenia i suszenia będzie przy nim sporo. To zajmie nawet kilka miesięcy. Ale później znowu powstanie z niego coś pięknego. Stare drewno znowu zyska nowe życie.

Zachęcamy również do przeczytania naszego artykułu pt. „Uśpiona wiedza, którą odkryto, czyli rzecz o księżycowym drewnie”.

Ten piękny blat powstał m.in. z wykorzystaniem niesamowitego drewna z zamku krzyżackiego w Działdowie. Stół służy już w prestiżowym wnętrzu na warszawskim Ursynowie.