Poleć link


 
  • Blog
  • /
  • Metal z odzysku czyli wspaniały materiał meblarski
Opublikowano 22 grudnia 2016 o godzinie 14:26 przez Regalia

To, co jedni wyrzucają lub uznają za odpad, inni potrafią zagospodarować tak, że – mówiąc kolokwialnie – oko bieleje. Trzeba tylko mieć pomysł i chęć, a efekt zaskoczy wszystkich. W meblarstwie taki niesamowity efekt można uzyskać wykorzystując metal z odzysku jako podstawę do stołów, konsoli i regałów. Stara podstawa od maszyny rolniczej wygrzebana na złomie albo przedwojenne, ręcznie kute zawiasy stają się podstawą industrialnego stołu. Regał, którego rama powstała z prętów zdobionych naturalnie wypracowanymi wżerami to prawdziwe cacko. Warto więc poświęcić trochę czasu i energii, żeby zrobić coś tak pięknego i niepowtarzalnego.

Metal z odzysku to wyzwanie dla osób z wyobraźnią. Oczywiście, łatwiej zamówić nowiutki profil lub płaskownik przycięty na wymiar niż brudzić sobie ręce na złomowisku. Łatwiej postarzać metalowe elementy przy pomocy środków chemicznych, zamiast odczyszczać metal z naturalnymi wżerami wypracowanymi przez rdzę. Ale jak się idzie na łatwiznę, to efektem jest imitacja, a nie oryginał. Imitacja jest jednak tylko udawaniem – każdy wie, że podróbka to tylko podróbka. A w oryginale jest to coś, czego podrobić się nie da.

 

 

W meblarstwie można wykorzystać każdy, nawet najbardziej niepozorny element metalowy z odzysku. Ręcznie kute gwoździe lub śruby, wykonane sto lat temu, mogą stać się elementem wieszaka. Stary zawias zamienia się w uchwyt od szuflady, szafy lub frontu szafki kuchennej. Żeliwne rurki mogą stać się podstawą do hokerów. Kawałek starej siatki oprawionej w metalową ramkę będzie piękną półeczką pod stolikiem. A konsola na podstawie z elementów od przedwojennej maszyny do szycia to prawdziwy rarytas.

 

 

 

 

 

Metal z odzysku to również wspaniały materiał, z którego można wykonać mechanizm do drzwi przesuwnych. Odpowiednio wyprofilowany kawałek szyny będzie nie tylko piękny i solidny, ale również sprawi, że drzwi będą idealnie przylegały do ściany.

Liczy się pomysł. Liczy się też cierpliwość, bo metal z odzysku wymaga umiejętnego, ręcznego czyszczenia, dzięki któremu odzyska swój blask, ale nie utraci patyny. Oczyszczony metal należy zabezpieczyć bezbarwnym impregnatem lub farbą, aby rdza nie miała do niego dostępu.

Idea wykorzystania metalu z odzysku jako elementu mebla jest coraz bardziej popularna. Styl industrialny święci tryumfy, a ekologiczny aspekt recyklingu też odgrywa rolę niebagatelną. Idea „stare jest piękne” zyskuje coraz więcej zwolenników. W dobie masowej produkcji zunifikowanej tandety ludzie zaczęli doceniać urok wykonywanych ręcznie produktów niepowtarzalnych. To bardzo dobrze. Jakość i piękno powinny być premiowane.

A jeśli już o jakości i pięknie mowa, to metal z odzysku idealnie komponuje się ze starym drewnem pozyskiwanym z rozbiórki przedwojennych domów i budynków gospodarczych. Co byście powiedzieli na stół wykonany ze starych dębowych dech wspartych na podstawie z torów od kolejki wąskotorowej? Albo na stolik, którego podstawę stanowi kawałek starej rury i blacha odzyskana ze starego silosa na zboże? To po prostu meble z duszą.