Poleć link


 
  • Blog
  • /
  • BUDUJĄC MARZENIA NA MAZURACH – WYMARZONY DOM ANNY DERESZOWSKIEJ I JEJ UKOCHANEGO DANIELA
Opublikowano 4 listopada 2021 o godzinie 21:22 przez Regalia
dom na mazurach dereszowska

Był koniec lutego 2021. Pogoda nie rozpieszczała, sporo błota oraz chłodu unoszącego się w powietrzu – w przededniu wiosny. W naszej Manufakturze pojawiły się tulipany, które swoją żółtą barwą dawały sporo optymizmu i budziły wiosenne nastroje. Na dole gwarno. Standardowe prace: woskowanie, przygotowywanie mebli ze starego drewna. Buchający żar z kuźni ogrzewał chłodne jeszcze pomieszczenia. Ciszę rytmicznie przerywało kowalskie bicie młotem.

W powietrzu unosił się zapach podekscytowania, pośpiechu i radości. Dziś odwiedzić nas bowiem mieli nie byle jacy goście. Warmińskie progi naszego siedliska, usytuowane wśród mglistych, pagórkowatych pól, przekroczyć miała Ania Dereszowska ze swoim narzeczonym Danielem, a wraz z nimi ekipa TVN. Wszystko za sprawą małej rewolucji w życiu tej dwójki. Znane im dotąd życie w stolicy, postanowili zamienić na nieznane, ale przyjazne życie na Mazurach. Po kilku miesiącach przygotowań i rozmów zdecydowali się zbudować dom ich marzeń, oazę spokoju, do której będą wracać po ciężkim dniu pracy, w której będą się relaksować i w której będą mogły spokojnie dorastać ich dzieci. Projekt budowy ich domu połączono z programem TVN „Budując Marzenia”.

Z Anią znaliśmy się już wcześniej, zamawiała ona w naszej Manufakturze kilka mebli. Projektując swoją przestrzeń w stonowanych kolorach ziemi wraz z Anną z pracowni architektonicznej Anchal, pomyślała znowu o nas. O starym, wiekowym, odzyskanym drewnie, o jego jakości, wartości i sentymentalnym znaczeniu. Gdzie będzie mu lepiej niż w mazurskim domu?

Podczas wizyty W Regalia Ania i Daniel wybrali m.in. ogromny stary, dębowy plaster, z którego na przestrzeni kolejnych tygodni powstanie piękny i oryginalny stół. Rozmawialiśmy o elementach, które chcieliby wyeksponować, o surowcach, jakie chcą wykorzystać, o ich planach i nadziejach. Na potrzeby programu – Wojtek – twórca marki Regalia opowiedział o swoich początkach, a także o idei i filozofii jaka przyświeca marce od początków jej powstania.

Program „Budując Marzenia” emitowany był i nadal będzie na platformie player.pl oraz w TVN i TVN Style. To seria 8 odcinków, w których poza pięknymi wnętrzami, można śledzić każdy etap powstania domu, począwszy od przygotowania projektu, wyboru rzemieślników, poprzez realizację. Dodatkowo w programie odwiedzamy twórców, których Ania i Daniel wybrali, do wykreowania ich wymarzonej przestrzeni. Poznać bliżej możemy samą parę oraz lokalną kulturę i zwyczaje.

Ania i Daniel na swoje miejsce na ziemi wybrali malowniczą wieś Ławki niedaleko Rynu, gdzie w otoczeniu przyrody będą odpoczywali i spędzali jak najwięcej czasu. Z dala od zgiełku wielkiego miasta, pośpiechu i pędu. W miejscu, gdzie można zwyczajnie zwolnić i docenić bieg czasu oraz otaczające walory krajobrazowe.

Jak mówi sama Ania: „To projekt rodzinny. Robimy to z myślą o przyszłości naszej i naszych dzieci. Robimy to z myślą, żeby tam spędzać jak najwięcej czasu, żeby tam była nasza przestrzeń”.

W ostatni poniedziałek miała miejsce premiera ostatniego odcinka, w którym widzowie zobaczyć mogli końcowy efekt, jaki powstał w ich wnętrzu. Przestrzeń to harmonijne połączenie naturalnych surowców: drewna, kamienia, ceramiki. Utrzymana w naturalnej kolorystyce z dominacją brązów i beżów. Bardzo przytulne, magiczne, w którym można poczuć i sielski, wiejski klimat, jak również kunszt i precyzję nowoczesnego designu.

Większość elementów została przygotowana pod specjalne zamówienie. Mieliśmy w tym projekcie również spory udział. Cieszy nas niesamowicie, że pomimo ogromnej ilości dostępnych przeróżnych surowców, Ania i Daniel zdecydowali się dać nowe życie odzyskanemu, staremu drewnu. Niejako uczcić i upamiętnić to co stworzone zostało przez dekady. Nas przepełnia duma, że filozofia niemarnowania oraz najszczersza ekologia stała się również udziałem tej dwójki.

W ich mazurskim domu znajdziecie m.in. niesamowite i oryginalne drewniane regały, wykonane z około 100-letniego drewna sosnowego. Okazały i majestatyczny dębowy stół, obok, którego nie sposób będzie przejść obojętnie. Będzie on umilaj niejedną mazurską biesiadę i będzie kontynuowała swoją historię w nowym miejscu. Podziwiać będziecie mogli co można wyczarować ze starych desek wypalonych przez słońce, jaki urok wniosły do ich przestrzeni. Nowoczesna boazeria wykonana z wiekowego drewna, nie ma nic wspólnego z reliktem PRL-u. Ponadto stolik kawowy, stołki, blat biurka w gabinecie, drzwi i inne dodatki.

Stare, autentyczne, odzyskane drewno, zostało po raz kolejny docenione, ocalone i zadomowione. Uratowane przed spaleniem czy dewastacją, wróciło na swoje miejsce. Dom otrzymał dobrego ducha, nasze serce jest spokojne, a drzewa w mazurskich i warmińskich lasach rosną niezmiennie.

IJG

  • Blog
  • /
  • Zamykamy w meblach ich historię – Dwór Wielowieś ocalały od zapomnienia
Opublikowano 21 stycznia 2021 o godzinie 12:50 przez Regalia

„Mam dużą ilość drewna. Dom rozebrany ręcznie.” Taka wiadomość zwykle bardzo nas cieszy, ale również martwi.

Cieszy dlatego, że mamy świadomość, że zaledwie 10% drewna z rozbiórek jest ponownie wykorzystywane. Pozostałe 90% trafia do pieców. 90 procent. Czyli dziewięć na dziesięć pięknych, długich, wypalonych przez słońce desek. Osiemnaście z dwudziestu metrów bieżących grubych, silnych belek. A z pięciu par starych, niespotykanych dziś drzwi zachowuje się zaledwie połowa jednej. Martwi dlatego, że jako ludzie zawiedliśmy. Nie zadbaliśmy na czas. Budynki takie jak ten – zabytki zwykle umierają w ciszy, powoli, z każdym rokiem ich majestat słabnie, aż w końcu zapada decyzja o rozbiórce, decyzja nie do podważenia. Czy w tym przypadku losy wspaniałego i oryginalnego dworku, mogły potoczyć się inaczej? Tego zapewne nigdy się nie dowiemy. Kiedy otrzymaliśmy informację o drewnie, dworek w znacznej części był już rozebrany…

To nas dotyka. Mocno, tak do trzewi. Niszczymy dobre, by kupić gorsze. Taki znak dzisiejszego życia. Zamiast pielęgnować stare, kupujemy nowe. Zamiast naprawiać, wyrzucamy. Zamiast zadbać, wymieniamy. Buty, kran, przyjaciół. Tak jest łatwiej.

My się troszczymy – o rzeczy i o relacje.

Z drugim człowiekiem i z naturą. Pojechaliśmy więc, choć w głębi czuliśmy złość, że być może nie zostało zrobione wystarczająco dużo, aby ocalić dworek przed fatalnym stanem, a w końcu rozbiórką. To, co zobaczyliśmy było wyjątkowe. Grube belki, piękne deski, niezwykłe części konstrukcji. Jedno z tych drewien, które sprawia, że gdy na nie patrzysz, widzisz ten stół ze starego drewna, tę komodę, szafę… Łóżko, lustro, drzwi… Belki na suficie, stare deski na ścianie… Chciałbyś wszystko. Bo wiesz, że jest trwałe, solidne i piękne. Inspiruje i oczarowuje. A gdy uświadomisz sobie, że nosi w sobie setki lat życia i jaką opowiada historię – niezwykle wzrusza. Jeśli bowiem nie mamy wpływu na podjętą decyzję, to przecież możemy w inny sposób ocalić od zapomnienia surowiec, który przez lata dumnie spełniał swoje funkcje. Możemy ofiarować mu nowe życie.

Te emocje są z nami, gdy po raz pierwszy przyjeżdżamy na miejsce i za każdym razem, gdy do niego wracamy.  Dodają nam energii, gdy ją tracimy po godzinach mozolnego oczyszczania drewna i wiary, że to ma sens. Dla nas, dla natury, dla Ciebie. Bo wiemy, że nie ma lepszego i bardziej ekologicznego surowca. I cieszymy się, że możemy go dzielić z Wami. Dlatego nie pozwalamy, by umknął nam choć najmniejszy kawałek tego cudownego materiału. Z tych maleństw tworzymy podkładki, piórniki, tace, pojemniki

Niestety, dawny dwór nie przetrwał do czasów obecnych. Ale dziś możemy Ci podarować zamkniętą w drewnianym meblu jego historię. 

Materiał, który pozyskaliśmy zachwyca. Ale niemniej fascynuje jego historia. Drewno pochodzi z Dworu w starej wsi Wielowieś. Zabudowania, niezwykłe w skali regionu, powstały prawdopodobnie na przełomie XVIII i XIX wieku przez osadników olęderskich. Według „Polskich Zabytków” wieś znana była już jednak w XV wieku, stanowiąc dobra królewskie, należące do starostwa inowrocławskiego. Pierwsze źródła wspominają o niej w 1583 r., gdy wieś „miała 10 łanów roli”. Od 1661 r. wchodziła ona w skład starostwa murzynowskiego, wydzielonego z części starostwa inowrocławskiego. Następnie, w drugiej połowie XVIII wieku Wielowieś należała do Macieja Boińskiego, by w XIX wieku wejść w skład dóbr ziemskich Wierzbiczany. W 1837 r. znajdowało się w niej 26 domów, zamieszkałych przez 149 szczęśliwców. Dwór wzniesiono w XIX wieku dla zarządców lub dzierżawców, w otoczeniu zakładając kilkuhektarowy park krajobrazowy. Niedługo później we wsi wybudowano cukrownię. 
W 1926 r. obszar dworu liczył 315 ha, generując dochód gruntowy w wysokości 1614 talarów. Po wojnie znajdowało się w nim duże gospodarstwo rolne.

To rozdarcie historii nas uwiera. Wolelibyśmy widzieć okazałość dworu i jego budynków niż cieszyć swe dusze pasjonatów odzyskanym drewnem. Bo uświadamia nam ono brak dbałości i troski o to, co ważne. O historię, kulturę i pamięć. Ale też motywuje – by je ocalić i przekazać.

Bądźmy wspólnie częścią ich dalszej historii.

www.regalia.eu

PF

  • Blog
  • /
  • Stare drewno z drogi do pięciogwiazdkowego hotelu
Opublikowano 16 października 2020 o godzinie 14:07 przez Regalia

Czy stare drewno poza historią ma coś do zaoferowania i jaką ma siłę, że ponad 13 lat temu skłoniło dwóch mieszczuchów do zmiany swojego życia i osiedlenia się na Warmii?

Wojciech Sobierański, twórca marki Regalia Polska Manufaktura, marzył o urokliwym domu z gankiem i sielankowym życiu wśród warmińskiej natury. Remontując własny dom zakochał się bez pamięci w starym drewnie, zgłębiając jego niebywałe zalety.

Meble z odzyskanych surowców

Dziś nasza manufaktura liczy grubo ponad dekadę i oprócz starego drewna wykorzystuje również cegłę rozbiórkową i metal z odzysku. Dobór takich surowców to nie przypadek, a świadome wykorzystywanie wtórnych materiałów oraz docenienie doświadczenia pradziadów. Dzięki ich umiejętności obserwacji natury i ogromnego do niej szacunku, pozyskiwane wówczas drewno cechowało się niezwykłą twardością. Ścinano je jedynie zimą, aby ilość soków była możliwie jak najmniejsza.

Regalia Polska Manufaktura oferuje wyjątkowe meble ze starego drewna, tworzone ręcznie i bez pośpiechu. Unikalny kolor drewna i jego faktura to zasługa czasu. Surowe piękno powstałe w starciu dwóch sił: natury i pracy ludzkich rąk.

Przekonaj się,www.sklep.regalia.eu

Nowe życie drewna z bagien

W urodzinowym wydaniu magazynu LABEL 42/43 odkryjecie kulisy powstania 5-metrowego stołu, ważącego przeszło 800 kg. Stół, który dziś wdzięczy się dumnie we wnętrzu 5-gwiazdkowego hotelu, jeszcze niedawno pełnił zupełnie odmienną funkcję, w równie odmiennym otoczeniu. Surowiec przez wiele dekad stanowił drogę wiodącą przez bagienne tereny – teraz otrzymał nowe życie.

Historia stołu ze starego drewna

Czy ascetyczność i prostota starego drewna może zaistnieć w nowoczesnym wnętrzu? Zdecydowanie tak. Nadaje mu charakteru i niebywałego ciepła, ale również wyjątkowości. Każdy sęk, każdy ślad po gwoździu opowiada inną historię. Jego faktura eksponuje ręczną pracę z wykorzystaniem tradycyjnych narzędzi i technik stolarskich. Jesteśmy przekonani, że efektowne i unikalne meble w duchu prawdziwej ekologii na pewno Was zauroczą.

IJ

  • Blog
  • /
  • Jak pielęgnować stare drewno?
Opublikowano 12 czerwca 2020 o godzinie 14:12 przez Regalia

Meble ze starego drewna są niebywale odporne na wilgoć i zabrudzenia. Stare drewno przeżyło już wiele w swoim przynajmniej 100-letnim życiu.

Każdy mebel czy blat Regalia zanim trafi do Klienta jest zabezpieczany wysokiej jakości olejowoskiem. Olejowosk przewyższa swoimi właściwościami zarówno lakier jak i typowe oleje. Poniżej przedstawiamy zalety olejowosków:

  1. Bardzo dobrze zabezpieczają drewno – dają odporność na ścieranie i zabezpieczenie przed wilgocią.
  2. Jedną z głównych wad oleju jest jego mała odporność na ścieranie i sam olej stanowi dosyć słabe zabezpieczenie drewna. Z tego powodu pokrywamy nasze meble olejowoskiem. Składa się on z naturalnych olejów i wosków i łączy ich zalety. Oleje wnikają w strukturę drewna i zabezpieczają drewno od środka, a wosk pozostaje na zewnątrz, zabezpieczając drewno od zewnątrz np. przed szkodliwym działaniem wilgoci. Dlatego z powodzeniem można używać mebli Regalia w łazienkach czy kuchniach.
  3. Drewno pokryte olejowoskami oddaje wilgoć (przy lakierze nie oddaje, dlatego meble lakierowane zalane wodą pęcznieją i już nie powracają do swojego pierwotnego kształtu).
  4. Drewno pokryte olejowoskiem naturalnie oddycha (pokryte lakierem nie oddycha), dzięki czemu zapewnia lepszą jakość powietrza w pomieszczeniu i jest antystatyczne, czyli przyciąga mniej kurzu. Dlatego meble Regalia są doskonałym produktem dla alergików.
  5. Nasze olejowoski oparte są na odnawialnych surowcach – olejach (słonecznikowy, lniany, sojowy i ostowy) i woskach (karnauba i kandelila).
  6. Dopuszczone są do kontaktu z żywnością i przeznaczone do użytku dla dzieci od 3 miesięcy (odporne na ślinę dziecka).

Ręczne pokrycie mebli Regalia olejowoskami to w pełni naturalne i trwałe rozwiązanie, a pielęgnacja tak zabezpieczonego mebla jest łatwa i wygodna.

Dzięki niemu drewno nabiera wyrazistości i posiada zabezpieczenie przed różnego rodzaju plamami oleju, wina czy herbaty. Zalecamy, żeby w warunkach domowych raz na kilka miesięcy poddać blat pielęgnacji (rzadziej inne części mebli). Jest to dziecinnie prosta czynność. Poniżej jak to zrobić krok po kroku:

Krok 1. Przed nałożeniem olejowosku przetrzyj drewnianą powierzchnię wilgotną szmatką z miękkiego materiału. Najlepiej bawełnianego.

Krok 2. Nałóż dedykowany środek do pielęgnacji na szmatkę. Pamiętaj, aby szmatka przed każdym użyciem była czysta.

Krok 3. Drewno nacieraj okrężnymi ruchami (wzdłuż słojów). Możesz użyć pędzelka, aby dotrzeć do trudno dostępnych miejsc.

Krok 4. Odczekaj chwilę aż drewno wchłonie olejowosk.

Krok 5. I to już wszystko. Prawda, że proste.

Powtarzaj systematycznie zabieg co 3-6 miesięcy (częściej blat stołu, blat w łazience czy kuchni, rzadziej inne meble, typu komody czy łóżka). Dzięki temu stworzysz na powierzchni drewna kolejną warstwę ochronną, która przechodzi w głębsze jego partie. Zalecamy używanie rekomendowanego przez nas impregnatu. Inne preparaty mogą niekorzystnie wpłynąć na powierzchnię drewna.

Dzięki systematycznej pielęgnacji wzmagasz jedyną wadę naszych mebli, którą jest to, że meble Regalia przeżyją nas wszystkich. Osobiście wolelibyśmy przeżyć nasze meble, bo to oznaka, że bylibyśmy nieśmiertelni 🙂

  • Blog
  • /
  • Stare, czyli nie postarzane
Opublikowano 13 kwietnia 2020 o godzinie 16:39 przez Regalia

Świadomość klientów jest coraz większa. I rośnie nadal. Cieszy nas to niezmiernie. Nadal zdarza się jednak, że musimy tłumaczyć: „nie, to nie postarzane, to naprawdę stare i prawdziwe”. Dlaczego to takie ważne?

„Stół z drewnianym, ale postarzanym blatem”. Albo: „te takie ładne deski postarzane”. No nie, niestety, to nie u nas. A raczej na szczęście. Bo przecież robimy to co robimy świadomie. Regalia Polska Manufaktura proponuje stoły i inne wyroby wyłącznie ze starego drewna. Stare deski na ścianę lub blat. Dlaczego to dla nas ważne? Cóż, powodów jest kilka…

Przede wszystkim chodzi o przekonania. Nie udajemy, nie oszukujemy. Nie jesteśmy imitacją. Chcemy być prawdziwi, naturalni i autentyczni. Nasze wyroby również. Po co miałyby imitować coś, czym tak naprawdę nie są, być kopią? Stół ze starego drewna z blatem, który jest tak naprawdę… postarzany? Coś tu nie gra. No właśnie…

– Podpowiada to nawet logika. Po co robić coś gorszego, skoro do dyspozycji mamy coś lepszego? – zauważa Wojciech Sobierański, twórca marki Regalia Polska Manufaktura.

Niepostarzane, czyli autentyczne

Druga sprawa to ekologia. Drewno stare to po prostu drewno z odzysku. Do tworzenia naszych wyrobów nie wycinamy drzew, nie nadajemy mu „charakteru” w sposób chemiczny. Bierzemy drewno takim, jakim jest i wykorzystujemy jego atuty. To właśnie wiek, historia i to, co dany kawałek drewna przeszedł nadają mu niepowtarzalności, charakteru i stylu. Autentycznego.

– Nie chodzi o to, że mamy coś przeciwko meblom z drewna. Drewno to surowiec odnawialny i bardzo dobrze, że tworzy się z niego różne wyroby – podkreśla Wojciech Sobierański. I dodaje: – Bardziej zwróciłbym tu uwagę na to, że wykorzystujemy zaledwie nieco ponad dziesięć procent drewna z rozbiórek. Skoro istniejące zasoby są tak duże, to po co tworzyć coś, co ma te stare drewno naśladować?

To nie wszystko. Kwestia nr 3 to sprawy techniczne. Drewno przemysłowe z drewnem solidnym wspólnego ma zazwyczaj naprawdę niewiele. Rzadko kiedy producenci mebli zwracają uwagę na wiek drzewa, z którego pozyskuje się drewno, a nad tym, kiedy drzewo do produkcji mebli jest pozyskiwane, pochylają się już naprawdę nieliczni. A przecież i jedno, i drugie ma kapitalne znaczenie. Podobnie jak historia drewna.

Dlaczego to takie ważne? Cóż, stare drewno posiada nie tylko kawał historii, ale również naturalne zahartowanie przez czas i pogodę. Skoro deska wytrzymała już deszcze i burze, upały i mrozy oraz noce i dnie, to dlaczego miałaby sobie nie dać rady jako element stołu, stolika lub łazienkowej szafki? Niepostarzane deski dadzą radę! Te postarzane..? Nie mamy pojęcia.

Stare drewno, czyli prawdziwe drewno

– Temat jest ciekawy – uważa twórca marki Regalia. – Drewna rozbiórkowego wciąż przecież jest sporo. Ponownie wykorzystuje się jednak, jak już wspomniałem, zaledwie około dziesięciu procent takiego drewna. Dlaczego tak mało? Dlaczego ze starego drewna wyrobów nie tworzą duże firmy i sieciówki? Ograniczona ilość materiału, trudność jego pozyskania. Oczywiście. Główny powód jest jednak bardzo prozaiczny. Chodzi o kasę. Brzmi to brutalnie, ale chodzi o pieniądze. Przygotowanie starego drewna do ponownego wykorzystania wymaga przecież czasu. A czas to pieniądz. Podobnie jeśli chodzi o umiejętności. Fachowcy robią dobrą robotę, ale kosztują. W większości spraw nie zastąpi ich maszyna. A przecież zadań po drodze jest mnóstwo: czyszczenie, suszenie, gwoździowanie czy późniejsze ręczne woskowanie. W naszym przypadku większość tych procesów wykonuje się po prostu ręcznie, a to wpływa na koszt przygotowania materiału. Cóż, jesteśmy manufakturą nie tylko z nazwy. Prawda jest taka, że przygotowanie drewna do produkcji zajmuje niekiedy tyle samo czasu co sama produkcja albo i więcej.

No właśnie. Drewno pozyskane z rozbiórki starej stodoły lub domu nie staje się częścią nowego mebla od razu. Stare drewno czyścimy (szczególnie z gwoździ!), suszymy (by nie było w nim żadnych szkodników), czyścimy, a dopiero potem tworzymy z jego wykorzystaniem coś nowego, nadając mu nowe życie. To tak w największym skrócie. Oczywiście każdy proces przeprowadzamy tak, aby nie zniszczyć tworzącej się przez lata struktury, która nadaje drewnu charakteru.

Ale to już inna historia. Po prostu nie udawajmy, że coś jest czym innym niż w rzeczywistości. Prawda jest piękna. Podobnie jak meble ze starego drewna.

  • Blog
  • /
  • Stwórz biuro w stylu Regalia – inspiracje z naszych wnętrz.
Opublikowano 26 marca 2020 o godzinie 17:22 przez Regalia

Wcześniej pokazywaliśmy Wam zdjęcia i filmy z naszych rzemieślniczych pracowni, show room’u oraz warmińskich krajobrazów, które otaczają naszą Manufakturę. Teraz czas na biuro i to w naszym stylu, czyli takie jak sobie wymarzyliśmy.

Pewnie większość z Was myślała, że pracujemy w oborze – i dobrze, bo tak właśnie jest! Nasza stara, ale odrestaurowana obora ma 2 poziomy i łącznie 600 m2 przestrzeni użytkowej. Jej powstanie datujemy na 1914 r.

Na przysłowiowym parterze znajduje się dział wykończenia mebli, natomiast wyżej mieści się wspomniane wcześniej biuro i show room. Film z otwarcia możesz obejrzeć tutaj.

Za jakiś czas planujemy oprowadzić Was online po naszych włościach, tymczasem zobacz kilka naszych biurowych propozycji.

Stare drewno, stara cegła i metal z odzysku.

Meble do biura ze starego drewna i metalu z odzysku.

Stare cegły – w naszym przypadku jest to naturalna ściana obory. Bez problemu można odwzorować taki efekt, kładąc na swojej ścianie stare płytki ceglane. Oczywiście oryginalne stare płytki możesz nabyć u nas. Niebawem na naszym kanale YouTube pojawi się obszerna video-relacja z montażu takich właśnie płytek.

Biurko ze starego drewna i metalu z odzysku – drewno posiada naturalną powierzchnię ręcznie rżniętą (powstała wiele dekad temu, gdy rzemieślnik obrabiał pień drzewa prymitywną piłą na zasadzie twoja-moja). Metalową podstawę wykonaliśmy z odzyskanych rur. Blat został odpowiednio przygotowany i zabezpieczony do codziennego użytku, tak samo, jak i podstawa. Kolejny artykuł poświęcimy wyjaśnieniu, jak ten proces przebiega od momentu pozyskania materiału do finalnego wytworzenia wyrobu.

Kontenerek – pojemna komoda ze starego drewna z rdzenia belki z szufladami. Własnoręcznie wykuliśmy uchwyty z odzyskanego metalu. Do szuflad zamontowaliśmy wysokiej jakości prowadnice z funkcją “cichego domyku”. Dla bezpiecznego przechowywania dokumentów zamontowaliśmy zamek na klucz.

Drewniana skrzynka – wykonana ze starych desek “Wypalonych Przez Słońce”. O rodzajach i nazewnictwie starych desek możecie przeczytać tutaj. Skrzynka może posłużyć Wam do przechowywania dokumentów, magazynów, itp.

Meble do biura ze starego drewna i metalu z odzysku.

W innej części naszego biura na ścianie występują deski ze starego drewna oraz stare belki.

Czarne biurko – blat tego biurka również posiada zachowaną starą powierzchnię ręcznie rżniętą. Został pomalowany naturalnym olejowoskiem, któremu zawdzięcza ciemny kolor. Z metalowych profili z odzysku stworzyliśmy podstawę.

Stolik kawowy – tak jak w przypadku biurka, stworzony w stu procentach z odzysku. Blat ze starego drewna, podstawa z metalowych prętów.

Drewniane krzesło – jak widać nie ma mebla, którego nie jesteśmy w stanie wykonać. Cała konstrukcja krzesła została stworzona ze starego drewna, a w oparciu pojawiły się dodatki z odzyskanego metalu.

Organizery do biura ze starego drewna.

Organizery do biura ze starego drewna.

W naszej działalności nie ma miejsca na marnowanie materiału i nawet każdy najmniejszy kawałek starego drewna lub metalu jest przez nas wykorzystany.

Takie działanie wpisane jest w nasze DNA z szacunku do środowiska naturalnego. Ograniczają nas tylko pomysły, których i tak mamy bardzo dużo. Właśnie dzięki tej ideologi powstały m.in. wyroby organizujące pracę na biurku. Ale to nie koniec. W naszej ofercie stale pojawiają się małe produkty i nie tylko do biura.

Organizery do biura ze starego drewna.

Piórnik – w kawałku starego drewna zrobiliśmy otwory na długopisy i frezowane wyżłobienia na inne biurowe akcesoria.

Piórnik ze starego drewna.

Wizytownik – jeśli masz problem z wizytówkami, które stale są porozrzucane po Twoim biurku to mamy dla Ciebie rozwiązanie.

Wizytownik ze starego drewna.

Tacki – w naszej ofercie dostępne są małe, średnie oraz duże tacki. Zmieszczą się do nich listy, katalogi, ulotki, itd.

Taca ze starego drewna.

Podstawka – pomysłów na wykorzystanie tego małego elementu jest naprawdę mnóstwo. My chętnie podstawiamy ją pod kubek.

Podstawka ze starego drewna.

Oświetlenie – lampy w naszym biurze to pozostałość po wielkich, rozebranych halach przemysłowych. Oczyściliśmy je, zachowując na nich naturalną patynę ukształtowaną przez czas. Polecamy w szczególności do dużych wnętrz. Lampy loftowe i industrialne możesz nabyć w naszym sklepie online.

Lampa loftowa.

Wszystkie prezentowane wyroby do biura znajdziesz tutaj.

Zastanawiasz się, czym jest stare drewno i skąd pochodzi? Odpowiedź znajdziesz w artykule “Co to znaczy “stare” drewno”.

  • Blog
  • /
  • Ekologia nie dla mody
Opublikowano 13 lutego 2020 o godzinie 16:55 przez Regalia

Foliowe torby w marketach stają się passé, a plastikowe rurki do napojów odchodzą do lamusa. Popularność zyskują elektryczne auta, a lecąc samolotem możemy uiścić dodatkową opłatę na rzecz kompensacji emisji dwutlenku węgla. Moda na bycie „eko” trwa w najlepsze. My stawiamy na ekologię pełną i autentyczną. Jak mawia młodzież, bez ściemy.

Sustainability, circular economy, zero waste… Modnych określeń zahaczających o ekologię funkcjonuje obecnie całe mnóstwo. Słusznie, że o tym mówimy. Ważne jednak, by na mówieniu się nie kończyło. W przypadku marki Regaila na pewno tak nie jest.

Fundament naszego działania to ekologia bez ściemy. Brzmi może trochę potocznie, ale bardzo konkretnie i bezpośrednio. Bo tak ma być. Nie owijamy w bawełnę!

Tworzymy z drewna, nie ścinając drzew

– Ekologiczne podejście to jedna z podstaw naszego funkcjonowania – tłumaczy Wojciech Sobierański, twórca marki Regalia. – To jednak nie cel sam w sobie, a po prostu wynik szczerego i uczciwego podejścia do tego, co robimy oraz autentyzmu, czyli wartości, które przyświecają nam zarówno w pracy, jak i w domu.

Co znaczy ekologia w przypadku marki Regalia? Cóż, powodów, by w naszym przypadku mówić o „ekologicznym podejściu” jest co najmniej kilka.

Przede wszystkim warto podkreślić, że choć tworzymy z drewna, to do przygotowania naszych drewnianych mebli czy elementów wystroju wnętrz nie zostało ścięte ani jedno nowe drzewo. Nasz surowiec jest naprawdę z odzysku!

Podobnie rzecz ma się w naszej manufakturze z metalowymi elementami do mebli oraz płytką ceglaną na ścianę jak i cegłą na podłogę. Tu również nie ma mowy o tworzeniu czegoś od nowa. Dbamy raczej o to, by dopisywać kolejny rozdział.

Moda na ekologię jednak pomaga

To nie wszystko. Ekologiczne podejście przejawia się u nas również podczas zabezpieczenia wyrobów. Do tego celu wykorzystujemy wysokiej jakości olejowoski do drewna , omijając szkodliwe lakiery szerokim łukiem.

W przypadku marki Regalia hasło „zero waste” nie jest więc tylko pustym sloganem. Nic się u nas nie marnuje. Wspaniale, naszym skromnym zdaniem, obrazuje to nawet nasze logo. Z jego pomocą próbujemy podkreślić, że z jednego pozyskanego drzewa korzysta później wiele osób na przestrzeni wielu, wielu lat.

– Nasze podejście wynika po prostu z pasji – podkreśla Wojciech Sobierański. – To oczywiście biznes, ale akurat w tym aspekcie nie ma mowy o chłodnej biznesowej kalkulacji. Robimy to, co uważamy za słuszne, a aktualne trendy i moda na ekologię, tylko pomagają nam w sukcesywnym rozwoju firmy. Po prostu więcej osób szuka takich firm jak nasza i docenia podejście, które reprezentujemy. Dzięki obecnej modzie jest nam troszeczkę łatwiej, ale my po prostu trzymamy się dawno obranego już kursu.

Zachęcamy również do przeczytania naszego artykułu pt. “Co to znaczy „stare” drewno?

  • Blog
  • /
  • Co to znaczy „stare” drewno?
Opublikowano 23 grudnia 2019 o godzinie 15:34 przez Piotr Gajewski

„Nowe życie starego drewna”. Tak brzmi nasze hasło. Ale co to właściwie znaczy „stare”? Odpowiadamy!

Deski oraz belki ze starego drewna i inne elementy. Dębowe, sosnowe, bukowe – te występują najczęściej. Ile lat sobie liczą?

– Nie ma reguły – twierdzi Wojciech Sobierański, twórca marki Regalia. I opowiada: – Generalnie najmłodsze drewno, które pozyskujemy pochodzi z budynków przedwojennych lub nieco starszych, z lat 40. Większość naszego drewna ma jednak 100 i więcej lat. A te najstarsze okazy są i 200-, i 300-letnie. Tu nie ma mowy o jakimś postarzaniu czy stylizacji na stare. Korzystamy wyłącznie z materiału z odzysku, którego jakości jesteśmy pewni.

Skąd tak stare drewno? Najczęściej pochodzi z remontów zabytkowych kościołów lub zamków. Absolutną gratką było niedawno pozyskanie wyjątkowego drewna podczas remontu zamku krzyżackiego w Działdowie na Warmii i Mazurach.

Krzyżacki zamek to nie wszystko

– Takich niesamowitych historii jest więcej – przyznaje Wojciech Sobierański. – Tej jesieni zdobyliśmy na przykład drewno z okresu powstania styczniowego. Dębowe. Oceniliśmy, że drzewo, z którego je pozyskano w momencie ścinania musiało mieć nie mniej niż 200 lat. A to oznacza, że historia mebla, który z tego materiału powstanie zaczęła się w XVII albo nawet XVI wieku! To fascynujące! Można nawet zażartować, że produkcja naszych niektórych wyrobów, np. stół ze starego drewna zaczęła się, gdy Jan III Sobieski gromił pod Wiedniem Turków!

Takie porównania działają na wyobraźnię. Skoro bowiem drewno przetrwało tak wiele, dlaczego miałoby nie dać rady jako fragment nowoczesnej komody czy szafki RTV w efektownym salonie.

– To pytania retoryczne – nie ma wątpliwości Sobierański. – Nie chodzi tylko o wiek drewna i to, co spotkało je po drodze. Dawniej zupełnie inne były przecież techniki obróbki, a drewno ścinano zimą, w określonej fazie księżyca. Liczył się każdy detal. To nie ma nic wspólnego z dzisiejszą produkcją przemysłową.

Ze starego młyna albo z dawnej… drogi

Zdaniem Pana Wojtka swoistą cezurę stanowi wejście na rynek płyty MDF, którą powszechnie zaczęto stosować w latach 80. ubiegłego wieku.

– To wtedy zaczęto po prostu niszczyć drzewa, by tworzyć płyty – podkreśla stanowczo twórca marki Regalia, który liczy, że świadomość różnic między jakościowym drewnem a drewnem przemysłowym czy płytą MDF będzie dynamicznie wzrastać. – Również za sprawą naszych mebli. Bo wiem, że ciekawego drewna jeszcze długo nam nie zabraknie. Przykłady? Proszę bardzo. Kilka miesięcy temu pozyskaliśmy na przykład charakterystyczne sosnowe belki o przekroju 40 na 40 centymetrów. Były częścią młyna w województwie kujawsko-pomorskim. Ostatnio natomiast trafiliśmy na niesamowite pięciometrowe belki, z których była zrobiona… droga. Tak, droga. To piękny materiał, choć czyszczenia i suszenia będzie przy nim sporo. To zajmie nawet kilka miesięcy. Ale później znowu powstanie z niego coś pięknego. Stare drewno znowu zyska nowe życie.

Zachęcamy również do przeczytania naszego artykułu pt. „Uśpiona wiedza, którą odkryto, czyli rzecz o księżycowym drewnie”.

Ten piękny blat powstał m.in. z wykorzystaniem niesamowitego drewna z zamku krzyżackiego w Działdowie. Stół służy już w prestiżowym wnętrzu na warszawskim Ursynowie.
  • Blog
  • /
  • Meble, deski i płytki ceglane Regalia w Teatrze Kwadrat
Opublikowano 3 grudnia 2016 o godzinie 12:13 przez Regalia

 

Wyposażyliśmy garderobę damską Teatru Kwadrat w meble, płytki ścienne Pomorska 2 i deski wypalone przez słońce jasnobrązowe. Odwiedził naszą Manufakturę niezwykle sympatyczny dyrektor Teatru – Andrzej Nejman i w imponującym tempie zaprojektowaliśmy wystrój garderoby :).

(więcej…)